Marcin to człowiek o wielu pasjach, które z entuzjazmem realizuje zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Fotografia, wideografia, sport, historia – to tylko niektóre z nich. Zapraszamy do lektury, w której Marcin opowiada o swoich zainteresowaniach i drodze, jaką przebył.

Co skłoniło Cię do zajęcia się fotografią i jak długo już fotografujesz?

Moje zainteresowanie fotografią rosło razem ze mną i trwa już około 16 lat. Pierwszym aparatem był Canon A520 – kompaktowy, ale dający wiele możliwości. Fotografuję nieustannie, choć ostatnio nieco mniej niż np. w 2021 roku.

Pasję do fotografii i wideografii mam w genach. Mój tata i brat również są mocno zaangażowani w te dziedziny. Wszystko zaczęło się od chęci tworzenia i posiadania czegoś własnego. Tata, choć nie jest zawodowym fotografem, zawsze interesował się fotografią i z pasją tworzył piękne zdjęcia – przez jego ręce przewinęły się aparaty Minolty, Canona czy Nikona. To on zaszczepił we mnie miłość do fotografii. Brat natomiast zawodowo zajmuje się wideografią, tworząc reklamy i filmy krótkometrażowe. Współtworzył m.in. film "Ready Player One" Stevena Spielberga.

Dlaczego wybrałeś fotografię zamiast wideografii, skoro obie pasje są w Twojej rodzinie?

Choć tworzenie wideo bardzo mnie fascynuje, łatwiej było mi zacząć od fotografii. Proces jest szybszy i prostszy – wystarczy wziąć aparat i uchwycić moment, bez konieczności planowania całej kompozycji wideo. Dodatkowo, podstawowy sprzęt fotograficzny jest znacznie tańszy niż profesjonalny sprzęt do wideografii.

Czy w pracy udaje Ci się połączyć hobby z obowiązkami zawodowymi?

Tak, zdecydowanie. Zaczynałem w firmie jako tester i nie przypuszczałem, że będę miał okazję realizować się w zakresie wideografii. Cieszę się, że mogę to robić. Jest to wprawdzie skomplikowana i czasochłonna praca, ale przynosi mi ogromną satysfakcję.

Ile czasu zajmuje przygotowanie 4-minutowego filmu?

Przygotowanie takiego filmu to złożony proces, który może zająć około 18 godzin pracy. Z filmami dłuższymi może być różnie, np. 5-minutowy może być przygotowany około 5% dłużej. Po otrzymaniu gotowego scenariusza, nagrywam głos – wraz z przygotowaniem sprzętu zajmuje to około godzinę. Obróbka dźwięku, szczególnie ważna w filmach bez widocznej osoby, może trwać co najmniej 3 godziny. Następnie przygotowuję grafiki i animacje, co zajmuje około 2 godzin.

Kolejnym etapem jest nagranie prezentacji systemu, zwracając uwagę na ukrycie danych wrażliwych i podkreślenie kluczowych elementów – to dodatkowe 2 godziny. Montaż wszystkich elementów, w tym cięcie i dodawanie efektów, zajmuje około 7 godzin. Na koniec film trafia do weryfikacji, a ewentualne poprawki mogą dodać kolejne 3 godziny pracy.

Wracając do fotografii: jakie motywy najczęściej pojawiają się w Twoich zdjęciach?

Nie skupiam się na konkretnym typie fotografii. Fotografuję to, co w danym momencie mnie zainteresuje. Ostatnio skłaniam się ku fotografii ulicznej, uwieczniając codzienne sytuacje i życie w biegu. Wielu zdjęć nie udostępniam, bo robię je głównie dla siebie, po to, by zapamiętać moment.

Czy jest jakieś zdjęcie, z którego jesteś szczególnie dumny?

Tak, mam takie zdjęcie. Uchwyciłem pacemakera w idealnym momencie podczas biegu na zawodach w Oleśnicy. To jedno z tych ujęć, które cieszą mnie najbardziej. Udało mi się zatrzymać w kadrze esencję ruchu i determinacji, co jest dla mnie bardzo ważne.

Sam również byłeś biegaczem. Możesz opowiedzieć o swojej sportowej historii?

Zawsze byłem aktywny. W podstawówce grałem w piłkę ręczną, a przed gimnazjum zacząłem uczestniczyć w spotkaniach biegowych. W gimnazjum uczęszczałem do klasy lekkoatletycznej. Przez 6 lat trenowałem biegi zawodowo, startując w Mistrzostwach Polski. W 2016 roku na halowych Mistrzostwach Polski zająłem 10. miejsce, w 2017 roku brałem udział w Drużynowych Mistrzostwach Polski w Radomiu (ukochanego miasta ze znanych nam powodów 😆) i w 2018 roku brałem udział w przełajowych Mistrzostwach Polski w Żaganiu. Biegałem na średnich dystansach: 600, 800, 1000, 1500, a czasem 3000 metrów. Z początkiem studiów zakończyłem karierę sportową.

Twoją kolejną pasją jest historia. Skąd się wzięło to zainteresowanie?

Historia zawsze mnie fascynowała, a zainteresowanie nią dzielę z tatą. Miałem szczęście do wspaniałych nauczycieli historii, którzy potrafili mnie nią zainteresować. Pasjonuje mnie historia Polski, na przykład pierwszy najazd mongolski na ziemie polskie czy panowanie Mieszka II Lamberta (choć niektórzy żartują, że jajecznica ufundowana przez Czechów wpłynęła na jego zapał do rządzenia).

Interesują mnie także wydarzenia takie jak krucjaty, najazd Seldżuków na Persję, Imperium Samona czy rozwój i upadek Kalifatu Abbasydów. Lubię zgłębiać czasy przed 1000 rokiem p.n.e., gdzie źródła są skąpe i opierają się głównie na wykopaliskach i nielicznych zapiskach. Fascynuje mnie, jak niewiele wiemy o tych okresach i jak wiele pozostaje do odkrycia. Szczególnie interesują mnie cywilizacje takie jak Fenicjanie, znakomici żeglarze i kupcy, którzy rozwijali handel na całym Morzu Śródziemnym i stworzyli jedno z pierwszych alfabetów. Równie fascynujący są Asyryjczycy, znani ze swojej potęgi militarnej i innowacji w sztuce wojennej, a także monumentalnych budowli w Niniwie czy Aszur.

Ciekawi mnie również Zjednoczone Królestwo Izraela, jego powstanie, rozwój i wpływ na kulturę oraz religię regionu Bliskiego Wschodu. Nie mogę zapomnieć o Celtach, tajemniczych ludziach, których kultura, sztuka i wierzenia wciąż są przedmiotem badań i odkryć. Ich rozległe wpływy w Europie i enigmatyczne tradycje druidyczne pobudzają wyobraźnię wielu historyków.

Czerpię wiedzę z różnych źródeł – internetu, analizuję stare mapy i czasem korzystam z gier strategicznych, takich jak "Crusader Kings", które pozwalają na poznanie historii w interaktywny sposób. Dzięki nim mogę nie tylko uczyć się o przeszłości, ale też aktywnie uczestniczyć w wydarzeniach historycznych, co jeszcze bardziej pobudza moją ciekawość.

Jeden człowiek – wiele pasji

Marcin jest doskonałym przykładem osoby zaangażowanej, pełnej pasji i nastawionej na ciągły rozwój. Jego różnorodne zainteresowania i umiejętność łączenia ich z życiem zawodowym inspirują nas wszystkich. Cieszymy się, że jest częścią naszego zespołu i z niecierpliwością czekamy na jego kolejne osiągnięcia.