Integracja pełna przygód i inspiracji - tak w skrócie można opisać nasz wspólny wyjazd, który odbył się w październiku 2024 roku. Wizyta w Wiedniu oraz nocleg w urokliwych Czechach dodały podróży wyjątkowego klimatu, a możliwość integracji i poznania współpracowników z innej perspektywy, wzmocniła naszą więź. Wspólny wyjazd i chwilowy odpoczynek od codziennej rutyny pozwoliły nam wrócić z głową pełną pomysłów na przyszłość i pozytywną energią do działania!

Przystanek Znojmo

Pierwszym przystankiem było Znojmo – urocze, typowo czeskie miasteczko, malowniczo usytuowane nad doliną rzeki Dyji, dodatkowo otoczone wzgórzami pełnymi winnic. Ten niewielki, ale niezwykle klimatyczny zakątek, znany jest z doskonałych win, historycznej architektury i spokojnej atmosfery, która stanowiła idealny początek naszego wyjazdu.

Co więcej, mieliśmy okazję zatrzymać się w okolicy, której historia jest godna uwagi i zasługuje na kilka słów. Miasteczko to, choć samo w sobie niewielkie, leży w pobliżu wielu istotnych lokalizacji, takich jak Ołomuniec, Brno, czy Slavkov u Brna – miejsce słynnej bitwy pod Austerlitz, które mieliśmy okazję mijać autokarem.

Wspólne zwiedzanie Wiednia

Główną atrakcją wyjazdu był Wiedeń - miasto sztuki i muzyki. Austriacka stolica przywitała nas odważnie – od wizyty w kultowym Domu Hundertwassera, pełnym barw i asymetrycznych kształtów, po majestatyczne cesarskie zabytki.

Wyżej wymieniona atrakcja, to unikatowy budynek, zaprojektowany przez austriackiego artystę Friedensreicha Hundertwassera, wyłamuje się z klasycznych form architektury, tworząc przestrzeń, w której natura przenika się ze sztuką. Asymetryczna konstrukcja, bujna roślinność na balkonach i falujące ściany czy podłogi, to nie tylko znaki rozpoznawcze tej konstrukcji, ale również przesłanie, które zachęca do kreatywności i swobody wyrażania siebie. Wizyta w Domu Hundertwassera stała się dla nas inspirującym początkiem zwiedzania.

Po artystycznym wprowadzeniu w piękno wiedeńskiej architektury, czekała nas podróż śladami austriackiej monarchii. Stare miasto zaskoczyło nas ogromem majestatycznych zabytków, wąskich uliczek, barokowych świątyń, które skrywają historie dawnych epok. Spacerując po centrum Wiednia mieliśmy okazję podziwiać eleganckie budynki, które zdają się opowiadać historię cesarskiego rodu i wydarzeń, jakie miały tu miejsce przez wieki. Przechodząc obok Katedry św. Szczepana, mijając Hofburg, czy ratusz, poczuliśmy, że Wiedeń to miasto, które zachowuje równowagę między swoją wielowiekową historią a współczesnym tempem życia. To była prawdziwa podróż w czasie, gdzie każdy zaułek skrywał kolejną opowieść.

Tradycyjne smaki Wiednia

Podczas wyjazdu do Wiednia, nie mogło obyć się bez spróbowania lokalnej kuchni. Choć wiedeńska architektura zachwyciła większość z nas, w kwestii smaków nasze opinie były już nieco bardziej podzielone!

Na obiad skosztowaliśmy tradycyjnego austriackiego rosołu z naleśnikiem – Frittatensuppe bądź Flädlesuppe, dania znanego i cenionego w całym regionie. Delikatny bulion z kawałkami cienkich, naleśnikowych pasków tworzy interesujące połączenie smaków, ale nie każdemu przypadł do gustu. Dla jednych była to prawdziwa kulinarna przygoda, inni natomiast przyznali, że są bardziej przywiązani do klasycznej wersji rosołu. Na szczęście w formie drugiego dania zawitał schabowy, który spełnił oczekiwania wielu! :)

Kolacja bankietowa i wieczorna zabawa

Po intensywnym dniu pełnym zwiedzania nadszedł czas na uroczystą kolację i integrację przy dobrej muzyce. Wieczorny bankiet był nie tylko okazją do wspólnej zabawy, ale także momentem, kiedy wszyscy mogliśmy spędzić razem czas. W atmosferze pełnej śmiechu i luźnych rozmów spędziliśmy czas, budując relacje, które na co dzień mają bardziej formalny wyraz. Tego typu wydarzenia zdecydowanie wzmacniają nasze zespołowe więzi, a wspomnienia pozostaną z nami na długo!

Wspólnie w przyszłość, czyli szkolenie zespołowe

Tuż przed powrotem do Wrocławia, odbyło się szkolenie, które pozwoliło nam spojrzeć na nasze osiągnięcia i plany z nowej perspektywy. Niektóre zespoły przygotowały krótkie filmy charakteryzujące ich codzienną pracę – nie zabrakło w nich humorystycznych akcentów, które wywołały uśmiechy na twarzach wszystkich uczestników. Szkolenie było nie tylko okazją do podsumowań, lecz także do ukazania przyszłych kierunków rozwoju, które pozwolą nam utrzymać tempo wzrostu i realizować kolejne cele.